Prowadzenie Fanpage na Facebooku

Prowadzenie Fanpage na Facebooku

Facebook liczy już 1,6 miliarda aktywnych użytkowników, z czego w samej Polsce jest ich już 16 milionów. To jest już niemal połowa obywateli naszego kraju, a trzeba brać pod uwagę, że te liczby stale rosną. Zapewne, jeśli sam masz konto prywatne na Facebooku, część z Twoich znajomych to nie tylko ludzie, których poznałeś w szkole, na studiach, czy gdziekolwiek indziej, ale także Twoi klienci.

Wiele razy zapewne słyszałeś, że warto rozdzielić życie prywatne od zawodowego. W tym miejscu pojawia się pierwsza korzyść dla Ciebie. Facebook umożliwia tworzenie firmowych fanpage’y, które właśnie w tym miejscu ułatwiają Ci to zadanie, ale i nie tylko.

Prowadzenie fanpage na Facebooku – początki

Ważnym elementem w przypadku każdej firmy np. takiej jak Twoja, jest komunikacja z Twoimi obecnymi a także potencjalnymi klientami. Na Facebooku, jak zapewne sam zauważyłeś, panują trochę odmienne zasady komunikacji niż w spotkaniach bezpośrednich. Reasumując, pozwól sobie na trochę luźniejszą formę komunikacji pomiędzy Twoją firmą a odbiorcami. Co to daje ?

W dzisiejszym świecie zdominowanym w dużej mierze poprzez ogromne koncerny i korporacje (Volkswagen Ag., Facebook Inc. itp), oraz w pogoni za kolejnymi schodkami kariery, nasi klienci nie będą zainteresowani, naszą działalnością, jeżeli nie pokażemy im, że też jesteśmy ludźmi. Wszyscy mają już dość nachalnych reklam, ton ulotek zostawianych codziennie w naszych skrzynkach pocztowych, niewyobrażalnej ilości spamu na naszych skrzynkach mailowych.

Musisz pokazać, że wyróżniasz się właśnie tym, na tle gigantów. Wyjdź naprzeciw oczekiwaniom Twoich klientów – zbuduj zaufanie wobec swojej marki oraz zaangażowanie. Prowadząc fanpage na Facebooku masz właśnie tę możliwość, żeby pokazać, że Twoja marka jest otwarta i przyjazna dla klientów. I jedna z najważniejszych cech – możesz (a nawet musisz) traktować każdego klienta indywidualnie.

Masz problem z tym, że ludzie nie znają i nie rozpoznają Twojej marki ? Dbaj o swoją widoczność. Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest cały czas praca nad marką nad jej rozwojem. Co to znaczy ? Prowadź fanpage na Facebooku w sposób ciągły, wstawiając wartościowy kontent. Udzielaj się w dyskusjach tematycznych, które dotyczą w jakiś sposób Twojej marki. Zadbaj także o ciekawą stronę graficzną swojego fanpage’a. Zachęcaj swoich odbiorców do udzielania się w różny sposób. Wśród licznych opcji fanpage firmy służy także do kontaktu poprzez bezpośrednie wiadomości.

I użytkownicy będą do Ciebie pisać i będą oczekiwać odpowiedzi. To wymarzona sytuacja, aby potencjalny klient, stał się Twoim klientem. Jeżeli już zainteresujesz kogoś swoim produktem to niedaleka droga do tego, żeby mu sprzedać swoją pracę. Działając w ten sposób zacieśniamy więzi, a to jest bardzo ważne przy budowaniu pozytywnego wizerunku naszej marki (będą, się zdarzać się sytuacje owszem, że klienci będą przychodzić ze skargami, lecz starajmy się rozwiązać i również te problemy).

Pamiętaj, że nawet, jeżeli nie uda Ci się zadowolić klienta, to jest to dla Ciebie wskazówka, co mógłbyś poprawić, aby Twoje produkty były jeszcze lepsze. Liczne działania, które będziemy podejmować cały czas tj.: budowanie wizerunku, zwiększanie świadomości klientów i inne, mają pośredni wpływ na sprzedaż. Jednakże im bardziej pracujesz nad marką tym większa szansa, że klient wybierze Twój produkt i stwierdzi, że to Twojej firmie warto dać za to pieniądze.

Czujesz się ekspertem? To znaczy, że znasz swój produkt, wiesz jakie posiada możliwości oraz cechy, których pragną użytkownicy. Lecz uwaga – to nie znaczy, że musisz zasypywać swoich klientów tylko tym. Owszem oni lubią wiedzieć jak najwięcej o produkcie, usłudze. Ale jest tysiące innych możliwości: pokaż im jak pracujesz, jak powstają Twoje produkty. I uwierz mi, że wzbudzisz tym równie duże zainteresowanie.

Dalsze kroki w prowadzeniu fanpage na Facebooku

Masz firmę. Ba, założyłeś, a nawet prowadzisz swój fanpage na Facebooku. Działasz, a jednak nie przynosi to obfitych żniw. Co zatem powinieneś zrobić?

1. OKREŚL STRATEGIĘ – Wczuj się w swojego potencjalnego „fana”. Zadaj sobie pytania:

Co chciałby zobaczyć na Twojej tablicy? Jeśli poszukuje na Facebooku informacji związanych z Twoją branżą – co najsilniej przyciągnęłoby jego uwagę? Dobrze jest też dogłębnie zastanowić się, jakie zainteresowania i gusta ma statystyczny członek Twojej grupy docelowej i to do nich dobierać kolejne wpisy oraz ich styl.

2. PROFESJONALNA SWOJSKOŚĆ – bez względu na grupę docelową, ludzie chcą czuć, że firma, z którą się identyfikują jest im naprawdę bliska. Najlepsze wrażenie pozostawia po sobie ta osoba, która mimo oznak profesjonalizmu, pozostaje dla innych dostępna, życzliwa i całkiem swobodna. W ten sposób daje do zrozumienia, że nie jest żadnym „nadczłowiekiem”, ale jednocześnie emanuje aurą fachowości.

3. GENERALNA SPÓJNOŚĆ – spójna komunikacja wizualna tworzy nierozerwalny związek z kwestią rozpoznawalności. Każdy post, każdy element graficzny musi mieć element spójny z resztą fanpage’a. Służy to temu, że podczas przeglądania ludzie widzą masę różnych postów, ale jeżeli zapamiętają wspólny element łączący z Twoim fanpage to zatrzymają się na chwilę i poświęcą swoją uwagę właśnie Tobie.

4. KIEDY I JAK? – okazuje się, że parudniowe pauzy w publikowaniu kolejnych wpisów generują następnie powiększenie się zasięgu.

Czego wystrzegać się jak ognia prowadząc fanpage na Facebooku?

Bez wątpienia, trzeba wystrzegać się najpowszechniejszej pomyłki właścicieli fanpage’ów – umieszczania na tablicy tylko i wyłącznie ofert. Nie będzie zbyt wielu chętnych na aktywne uczestnictwo w życiu takiego fanpage’a, poniewnie przypomina to życia. Rezultatem będzie bardzo mizerny Edge Rank. Warto od razu wspomnieć, że ten specjalny algorytm to mechanizm, z którym nie da się i nie warto walczyć, ponieważ – choć bazuje co do sedna na trzech kryteriach, o których za chwilkę – ogarnia za ich pomocą właściwie cały ruch w facebookowym interesie.

Lepiej zatem pogodzić się z nim i zacząć z nim współpracować. Współpraca ta będzie lepsza, gdy dowiemy się lub przypomnimy sobie, że algorytm ów ocenia atrakcyjność dla fanów, a oblicza to na podstawie wypadkowej trzech zmiennych. Pierwszą z nich jest intensywność reakcji; chodzi o to, czyje wpisy lubią użytkownicy – czy je też udostępnia oraz komentują. Wówczas Facebook będzie częściej wyświetlać posty takich stron. Drugi czynnik to waga aktywności, która polega na tym, iż najlepsze oceny zbierają te aktywności, które najbardziej absorbują energię użytkowników. Najwyżej plasują się więc udostępnienia, drugie są komentarze, a ostatnie… „lajki”.

Trzecim czynnikiem jest aktualność i świeżość publikacji, a zatem im post jest świeższy, tym bardziej jest pewne, że doczeka się wyświetlenia.

Skoro rozwialiśmy już wątpliwości co do Edge Rank, wróćmy do listy rzeczy zakazanych.

Należy do niej z pewnością usuwanie wpisów. Facebook (jako całość) wykazuje alergię na takie niecne poczynania. Nawet, kiedy usuniesz choćby jeden post, to wystarczy, by następne były przeznaczone dla wyraźnie mniejszej liczby oczu. Kiedy więc publikujesz jakiś post i zrobisz, powiedzmy błąd – choćby ortograficzny – nie usuwaj go, ale po prostu edytuj. A zwłaszcza wtedy, gdy zdążył „zarobić” lajki czy komentarze. W razie podobnych pomyłek, dobrze jest też naprawić je komentując własny wpis; nie podziała to na fanów jak płachta na byka, a wręcz przeciwnie! Stworzysz w ten sposób pole do komunikacji z nimi, a stąd już tylko krok do zwiększenia się sympatii i szacunku. W ten sposób również zapobiegniesz zgubnym konsekwencjom ze strony bezlitosnych młynów Edge Rank.

Są jednak rzeczy, za które sami użytkownicy potrafią skutecznie znielubić, a nawet „odlubić”. Należy do nich niesystematyczne prowadzenie fanpage’u. Nieregularność publikacji spotka się ze złym feedbackiem i obniży poziom zaufania, a ono stanowi rudyment marketingu! Sam facebook także będzie klasyfikować Twój fanpage o wiele niżej. Marki o światowej sławie publikują systematycznie po parę wpisów na tydzień. Grzechem ciężkim, którego nie da się odpokutować, jest brak kontaktu z fanami, który trwa przez kilka tygodni, a następnie, jak grom z jasnego nieba, topienie ich morzem wpisów. Brak tolerancji i ciężkość grzechu wynika zapewne z faktu, że takie „rekompensowanie” sprawia właśnie wrażenie kiepskiej pokuty. Podobnie, nie wolno kultywować zamieszczania w różnych grupach czystych reklam swojego profilu, bez domieszki jakichkolwiek innych informacji. To pretensjonalne, nachalne i podchodzi pod spam, którego nie lubi (i nie lajkuje) nikt.

Podsumowanie

Profesjonalne prowadzenie Facebooka wymaga nie tylko wiedzy, ale przede wszystkim czasu.

Już wiesz, że możesz zwiększyć Twój zysk, zainteresowanie Twoją marką i nie tylko. Teraz pora powalić konkurencję na łopatki.

Drogi Przedsiębiorco, masz przed sobą 3 drogi do wyboru, by to osiągnąć:

– znaleźć w internecie płatne kursy dotyczące prowadzenia fanpage’a na Facebooku (ale pamiętaj, że kurs kursowi nierówny) i poświęcając wiele godzin Twego cennego czasu, nauczyć się wszystkiego samemu.

– zatrudnić wykwalifikowanego specjalistę na cały etat.

– zlecić prowadzenie Twojego fanpage’a agencji, takiej jak moja.

Sam potrafisz wybrać właściwe rozwiązanie. Jeśli jednak zechciałbyś skorzystać z moich usług, to mogę Cie zapewnić, że dołożę wszelkich starań, aby osiągniętymi wynikami przekonać Cię, że Twój wybór był najwłaściwszy.

Wstępne działania jakie oferuję to m.in.:

– przygotowanie 5 awatarów najlepszego klienta ze szczególnym uwzględnieniem zainteresowań

– 8 postów miesięcznie (2 informacyjne, 2 promocyjne, 4 kreatywne z użyciem bota)

– opracowanie graficzne postów na podstawie dostarczonych przez Klienta materiałów

– reakcja na komentarze i recenzje (24h)

– promowanie postów + 1 kampania ocieplająca

Zaufaj tym, którzy na Facebooku, mówiąc kolokwialnie, się znają. Nie buduj browaru, gdy chcesz napić się piwa. Już teraz skontaktuj się ze mną, by dać drugie życie Twojemu Facebookowi!

Ryszard Hołubowicz

fundacjagambit@gmail.com
tel. 691 426 248

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *